Poza tym, że dzisiaj mieliśmy niezwykle niemiłą wizytę u lekarza
na badaniu Kacperkowych bioderek
to wiało u nas nuuudą:)
Zresztą zdjęcie doskonale to obrazuje:)
Zresztą zdjęcie doskonale to obrazuje:)
O wizycie u lekarza i innych naszych zmaganiach z polskimi realiami opowiem w oddzielnym poście.
Udanego weekendu dla wszystkich!
świetne zdjęcie :) brody genialne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Takie 3 brody to sama słodycz:D
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam. Jeżeli możliwe to bardoz bym prosiła (jako dalej emigrantka rozważająca powrót z rodziną do Polski) oj akiegos posta w przyszłości na temat waszych odczuć po powrocie - porónania życia tu i tam (albo tam i tu jak wolisz :)). Pozdrawiam z UK!
OdpowiedzUsuńJuż niebawem pojawi się pościk, tylko piszę i piszę i skończyć nie mogę:)
Usuńświetne ujęcie :)) brody do schrupania :P
OdpowiedzUsuńZaraził mnie tym ziewaniem ;)
OdpowiedzUsuńdobre haha:) już sobie wyobrażam reszte ziewających i czytających mojego posta:D
Usuńtak się zapatrzyłam na Kacperka, że spać mi się zachciało... zaczęłam ziewać jak najęta :P ...a może to po prostu późna pora...
OdpowiedzUsuńno i te 3 brody wymiatają !!:)
padłam... mega zdjecie:)))
OdpowiedzUsuńhaha, dobra fota :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwoscia na ten post o polskich realiach...
jeszcze chwilunia i coś skrobnę:)
Usuńhahaha zdjęcie mistrz :D
OdpowiedzUsuńbrody są boskie hehehe ;D
OdpowiedzUsuńO rany jakie cudowne zdjęcie :))
OdpowiedzUsuń