niedziela, 23 czerwca 2013

TATO.




Z okazji Dnia Ojca
wszystkiego co najlepsze dla wszystkich tatusiów, tych obecnych, 
ale i tych, którzy niedługo nimi zostaną!

Kacperkowy tatko niestety nie może być z nami w tak wyjątkowym dniu,
ale już we wtorek szykujemy miłą niespodziankę...

...tutaj maleńka zapowiedź:
|
|
\/
Z całym sercem jesteśmy przy Tobie:***




Czekamy z utęsknieniem..
i kochamy bardzo!


czwartek, 20 czerwca 2013

A tytułu brak.




Lato. Zdecydowanie lato.
Lubię ciepłą pogodą, lubię nawet upał.
Słupki rtęci idą w górę, że aż miło.

A gdzieś pomiędzy tym upałem jest i Kacper pomagający robić pranie,
koktajle truskawkowe, którymi się upajam każdego poranka i wieczora
oraz zakupy w SH.
Zdecydowanie lubię lumpeksy, a jeszcze jak coś fajnego w ręce się trafi to
moja buzia jeszcze bardziej uśmiechnięta, a kiedy to wszystko
prawie za bezcen to już żyć nie umierać!:) I tym sposobem zostałam szczęśliwą posiadaczką dwóch
fajowych rzeczy (ale o tym poniżej).
Ostatnimi czasy dochodzę do wniosku, że moda sezonowa to już nie dla mnie.
Zdecydowanie wolę inwestycje domowo-kuchenne, czyli garki, talerze,
lub coś dla wystroju wnętrza.
Z ręką na sercu mogę stwierdzić, że czasy bezmyślnego kupowania minęły bezpowrotnie.

A aktualnie jestem na etapie rozmyślań na temat pierwszych urodzin Kacperka.
Myślę i myślę co by tu przygotować, jaki wystrój zrobić, w co się ubrać, w co jego ubrać:D
no i oczywiście do tych rozmyślań dochodzi: ZAMÓWIĆ POGODĘ!,
bo impreza w ogrodzie się szykuje:)




To się nazywają zakupy!:)
Teraz widzę, że kolor  na zdjęciu trochę ciemny wyszedł, a w rzeczywistości
obie upolowane rzeczy mają odcień granatu.
Spodnie - alladynki po lewej stronie są z genialnego materiału,
mięciutki, chłodny przewiewny, boskie na lato.
Drugi zakup to spódnico-spodnie, jak to gdzieś fajnie przeczytałam:
spódnico-spodnie to inaczej SKORT, a dlaczego? 
SKIRT+SHORTS=SKORT
Fajnie prawda?
A więc nabyłam SKORTY:)



Chciałam rówież przypomnieć o moim świeżutkim profilu na facbooku,
tam w rubryczce, po prawej stronie bloga---->


piątek, 14 czerwca 2013

ogórkowy sezon.




Tak niewiele trzeba, aby móc jeść a potem rozkoszować się przepysznym smakiem:)
A trzeba tylko:
ogórki,
liść i korzeń chrzanu,
koperek,
czosnek,
pieprz,
ziele angielskie,
liść laurowy,
woda, sól, troszkę cukru
czekamy kilka dni,
i voila!

Uwielbiam ogórki małosolne!
Kto lubi ręka w górę!




A tutaj czarujące kwiaty, które zdobią mój stół.
Najpierw były w kolorze białym i pachniały bosko, 
teraz róż aż razi po oczach, nie da się nie zauważyć.

Ach! Peonie są Piękne!




niedziela, 9 czerwca 2013

Lato to Ty!





Ostatni dzień wyzwania u Uli
LATO to dzisiejszy temat.

A jak lato to słońce, woda, zieleń, kolorowe paznokcie u stóp...
i tak można wymieniać i wymieniać.






sobota, 8 czerwca 2013

jak urodziny to i muzyka..





Sobotni dzień wyzwania u Uli
Dzisiejszy temt to: URODZINY

Urodzinowy temat okazał się najtrudniejszym z wyzwaniowych zadań.
Zero pomysłów poprostu.
Moja interpretacja jest...
no właśnie jaka jest?? sami spójrzcie.

Jak urodziny to musi być muzyka, dobra muzyka.


A po resztę urodzinowych inspiracji zapraszam TU


piątek, 7 czerwca 2013

Piękny ogród.




Piąty dzień wyzwania u Uli
Temat dzisiejszy to: COŚ PIĘKNEGO

A piękny to jest ogród mojej mamy.
Bez zbędnych słów dziś, jest cudny i już!
Dlatego nie mogłam się zdecydować tylko na jedno zdjęcie.

A tutaj możecie śledzić piękności innych uczestników.









czwartek, 6 czerwca 2013

Guzik, a właściwie dużo guzików.




Temat dzisiejszy to: ZROBIONE PRZEZ CIEBIE

Jest sporo rzeczy, które zrobiłam sama, ale dziś
zaprezentuję jedną rzecz a dokładniej biżuterię, a jeszcze dokładniej naszyjnik.

Wszyscy którzy mnie znają wiedzą, że
uwielbiam guziki, małe, duże, średnie
i mogłabym z nich czarować masę rzeczy.
A moje uwielbienie guzikowe zaczęło się tak:
Owe cudo na poniższym zdjęciu pierwotnie znalazłam na jednym z duńskich blogów,
naszyjnik spodobał mi się do tego stopnia, że zdecydowałam się go wykonać.
Zakupiłam masę kolorowiastych guzików i do dzieła.
Jego namiastkę mogli już co niektórzy zobaczyć przy okazji tworzenia
guzikowego kołnierzyka.
Mimo tego, że jest troszkę ciężki i nie nadaje się na żadne skoczne imprezy
jestem z niego dumna i zadowolona:)






środa, 5 czerwca 2013

książkowy ulubieniec.




To już trzeci dzionek fotograficznego wyzwania.
Temat na dziś: ULUBIONA KSIĄŻKA

Nie musiałam zbyt długo zastanawiać się nad tytułem mojego ulubieńca.
Mój faworyt to: 
"Spóźnieni kochankowie" Williama Whartona.
Jak dla mnie ta książka to absolutne mistrzostwo!
To niesamowicie przepiękna historia o miłości (nie mylić tutaj z tanim romansidłem),
starszej, niewidomej kobiety o imieniu Mirabelle i Jacka artysty malarza.
Jest to z pewnością książka, która zapada w pamięci na lata.

Muszę się do czegoś przyznać.. nie mam jej w swojej biblioteczce..
Nie omieszkam ją zakupić w najbliższym czasie...
Jest motywacja? Jest!

GORĄCO I SZCZERZE POLECAM.





wtorek, 4 czerwca 2013

codziennie..





Dzień drugi wyzwania u Uli.
Temat na dziś: CODZIENNY RYTUAŁ

Kawa każdego dnia.
Czarna, prawdziwa z dodatkiem śmietanki, lubię:)
To mój codzienny rytuał.





poniedziałek, 3 czerwca 2013

pięć rzeczy




To już piąty raz uczestniczę w wyzwaniu u Uli
i za każdym razem kiedy tylko pojawiają się nowe tematy cieszę się jak dziecko:)

Temat na pierwszy dzień to: 5 RZECZY

Początkowo miało być kulinarne zdjęcie a ostatecznie wyszło kosmetycznie.
Wczorajszego wieczoru dostałam olśnienia:)
Oto 5 rzeczy, którymi wykonuję codzienny makijaż i z którymi się nie rozstaję.
Krem Bambino, fluid, tusz do rzęs, bronzer i brązowa kredka.
Dla jednych to mało, dla drugich to dużo kosmetyków,
jak dla mnie minimalistycznie.

Inne interpretacje można śledzić tutaj.