To już piąty raz uczestniczę w wyzwaniu u Uli
i za każdym razem kiedy tylko pojawiają się nowe tematy cieszę się jak dziecko:)
Temat na pierwszy dzień to: 5 RZECZY
Początkowo miało być kulinarne zdjęcie a ostatecznie wyszło kosmetycznie.
Wczorajszego wieczoru dostałam olśnienia:)
Oto 5 rzeczy, którymi wykonuję codzienny makijaż i z którymi się nie rozstaję.
Krem Bambino, fluid, tusz do rzęs, bronzer i brązowa kredka.
Dla jednych to mało, dla drugich to dużo kosmetyków,
jak dla mnie minimalistycznie.
Inne interpretacje można śledzić tutaj.
Dla jednych to mało, dla drugich to dużo kosmetyków,
jak dla mnie minimalistycznie.
Inne interpretacje można śledzić tutaj.
Fajne pięć rzeczy, a krem bambino tak bosko pachnie!
OdpowiedzUsuńooo bambino powiadasz? i nic Ci " nie wyskakuje po nim"? :-)
OdpowiedzUsuńa co do bronzerów to ja nigdy nie używałam.. nie wiem czy by mi pasował nawet :P
tak, tak bambino:) od kiedy kupiłam go Kacperkowi sama go zaczęłam używać i nawet porzuciłam mój nieśmiertelny Nivea. Moja skóra bezproblemowa jest, nic ją nie uczula, używam wszystkiego.
UsuńLubię te Wasze wyzwania, a szczególnie zawsze czekam na Twoją interpretację tematu :)
OdpowiedzUsuńJa bambino mam od zawsze w torebce ! A Bronzer jak czekoladka wygląda :D
OdpowiedzUsuńDla mnie ten zestaw i tak jest duży.
OdpowiedzUsuńMój codzienny zestaw makijażowy składa się z
Krem nawilżający, niekiedy podkład i puder.
Kupiłam niedawno bambino i wydaje mi się, że jest za tłusty i ciężki nawet do rąk. Tusz to podstawa makijażu.
OdpowiedzUsuńmoja skóra po ciąży bardzo się zmieniła, stała się bardziej sucha, a bambino w moim przypadku wchłania się genialnie.
Usuńo rety moj zestaw do makijazu to blyszczyk i tusz do rzes i to nie zawsze :)chyba musze cos zmienic :)
OdpowiedzUsuńOryginalna interpretacja :) !
OdpowiedzUsuńU mnie błyszczyk jest podstawą, podkład a pod nim krem, ale taki już "dla starszych pań, chi, chi, róż i maskara. Kiedyś używałam cieni. Teraz już mi się nie chce...
OdpowiedzUsuńbambino ;]]
OdpowiedzUsuńTen bronzer to ma opakowanie jak czekoladki. ^^
OdpowiedzUsuńBambino zawsze spoko; u mnie co prawda nie do twarzy, ale wszędzie tam, gdzie nagle mnie wysuszy: dłonie, łokcie, pięty... A Twój zestaw jest minimalistyczny, ale jak najbardziej rozsądny i wystarczający :-)
OdpowiedzUsuńten podkład to dla nie najlepszy podkład na świecie!!! ja nie mam kredki ale mam jeszcze róż i tylko bourjois :)
OdpowiedzUsuńha! róż bourjois jest najlepszy, od lat nie mogę się przekonać do żadnego innego
Usuńto i ja nad zakupem muszę pomyśleć, skoro tak zachwalacie:)
UsuńFajny zestaw :DDD Oj muszę się zmobilizować i zacząć używać jakiś upiększaczy bo lat mi nie ubywa i jakiś worki pod oczami mi się zrobiły:)
OdpowiedzUsuńTez mam tusz na zdjęciu :D bez tuszu ani rusz ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie minimum.
OdpowiedzUsuńAle to dobrze.
Ja to raz na ruski rok kredka i tusz do rzęs.
Ot, i tyle. Chyba trzeba się zmobilizować do większego zestawu.
Lubię ten podkład, choć teraz używam innego. I krem bambino lubię :)
OdpowiedzUsuń