Przedświąteczne konieczności.
Mmm... mam na myśli czynności, które są pomijane w codziennej rutynie, czyli dokładne porządki
w szafkach kuchennych, czy też mycie okien i drzwi oraz inne..
Do świąt tak niewiele dni a moja lista "rzeczy do zrobienia" staje się coraz dłuższa.
Z drugiej strony pogoda za oknami nie nastraja mnie pozytywnie.
Jak tu umyć okna, kiedy zima w najlepsze a mrozik trzyma?
Co prawda dwie rzeczy z mojej listy, które nie wymagają plusowej temperatury, zostały odhaczone
a mianowicie posadzenie żytka i rzeżuchy.
Aaaa... znalazłam niebanalne, dekoracyjne pomysły na jajka (a dokładnie skorupki) i rzeżuchę,
postaram się je wykorzystać na wielkanocnym stole.
Także moje żytko już wykiełkowało i ładnie sobie rośnie,
rzeżucha posiana...
Swoją drogą uwielbiam rzeżuchę... jeść:)
postaram się je wykorzystać na wielkanocnym stole.
Także moje żytko już wykiełkowało i ładnie sobie rośnie,
rzeżucha posiana...
Swoją drogą uwielbiam rzeżuchę... jeść:)
No to piąteczka :D
OdpowiedzUsuńWam również miłej niedzieli :)
w tym roku jakoś nie czuję świąt, to chyba przez tą pogodę:(
OdpowiedzUsuńza to rzeżuchę lubię jeść i jutro sobie posieję:)
No właśnie, kiedy umyć te okna skoro na zewnątrz mróz? :/ Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjej my również będziemy sadzić ! :) piątka ziommm :)!
OdpowiedzUsuńja też nasypałam rzeżuchy :)
OdpowiedzUsuńpiękna piątka !
Piateczka wymiata! :)
OdpowiedzUsuńja chyba okna zostawiam . - 11 nie zachęca mnie do mycia a rzeżuche mam posiana od 2 mc i co chwila sieje na nowo :D
OdpowiedzUsuńkurcze, też muszę częściej ją sadzić:)
Usuńja uwielbiam na kanapkach, rzucona na pomidorka czy zwykły serek ożywia jedzonko :D smakuje oblędnie :-)
Usuńhi five! :)
OdpowiedzUsuńPiąteczka! :D
OdpowiedzUsuńChyba też skuszę się na rzeżuchę... Chociaż jej smrodek mnie zawsze zabija
ja uwielbiam w niej wszystko, a ten "smrodek" to dla mnie fajny zapach:)
UsuńSuper "no to piąteczka" :D
OdpowiedzUsuńolej okna!
OdpowiedzUsuńi piąteczka! :)
urocze zdjęcie *.*
OdpowiedzUsuń