Dzień pierwszy foto wyzwania na blogu Sen Mai.
Jaka jest Wasza ulubiona pora dnia? - pyta Ula
Już śpieszę z odpowiedzią:)
Miałam napisać, że poranek, kiedy dzień budzi się a słońce nieśmiało przebija się zza chmur..
Miałam napisać, że późne popołudnie, kiedy mąż przychodzi z pracy
i mam chwilę wytchnienia.
i mam chwilę wytchnienia.
Ale nie.
Moją ukochaną porą dnia, jest jednak wieczór. Wieczór po godzinie 20.00
Kiedy cały kuchenny bałagan ogarnięty,
kiedy rozgardiasz zabawkowy poułkładany,
kiedy mój syn smacznie śpi.
O tak. To lubię.
Wtedy swobodnie mogę zasiąść do blogowania, komentowania, czytania i oglądania.
A im bliżej wiosny, im dni staną się dużo dłuższe to wtedy napiszę:
Kocham poranki:)
Wtedy swobodnie mogę zasiąść do blogowania, komentowania, czytania i oglądania.
A im bliżej wiosny, im dni staną się dużo dłuższe to wtedy napiszę:
Kocham poranki:)
A jakie są Wasze ulubione pory dnia?
Też teraz lubię właśnie te pore dnia najbardziej;)
OdpowiedzUsuńcisza, spokój i czas dla siebie;)
Dokładnie tak jak i u mnie :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZgadzam się z dziewczynami i z Tobą, wieczór jest the best, chociaż chwile z poranną kawą też są przyjemne :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam :)
Czyli czas dla siebie w zasadzie :)
OdpowiedzUsuńlubię tak samo :-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście coś w tym jest! Zimą zdecydowanie wieczory, kiedy można zasiąść pod kocem z gorącym kubkiem herbaty. A latem poranne promienie słońca witające z nami nowy dzień :))
OdpowiedzUsuńlubimy :)
OdpowiedzUsuńPodzielam zdanie!
OdpowiedzUsuńa ja zdecydowanie wole poranki, bez znaczenia o jakiej porze roku.
OdpowiedzUsuńspokojna kawka, gdy wszytsko budzi się do życia.
o tak :)
U mnie podobnie! tez kocham wieczory kiedy mam chwilke dla siebie i czas na swoj relaks, lubie tez ten czas gdy wychodzimy na spacerek
OdpowiedzUsuńporanki szczególnie teraz, gdy budzą mnie nie tylko moje dwa małe słoneczka, ale te największe jasne i dodające energii, rano jest czas na przytulanki i opowieści co komu się śniło, uśmiechy po nocy i ciepłe stópki i rączki, ranek to mój czas
OdpowiedzUsuńja tak samo,kocham wieczór :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię, choć ostatnio coraz bardziej zakochuję się w porankach ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się zdecydować na jedną porę dnia bo każda ma swój urok ale przyznają Ci rację, że wiosenne poranki są zdecydowanie przyjemniejsze od zimowych :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoooo widzę że graya czytasz :) ja już dawno skończyłam i brakuje mi tej ksiazki pewnie za jakiś rok mże dwa znowu przeczytam to będzie taka mija ksiązka na poprawę humoru :P
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o Greya to trzecią częścią się kompletnie zawiodłam..
UsuńTeż tak mam ;)
OdpowiedzUsuńU mnie jest bardzo podobnie, spokojne wieczory i chwila dla siebie, to jest to co tygryski lubią najbardziej :)
OdpowiedzUsuń