O powrocie do Polski.
O powrocie do rodziny, bliskich.
O tym post będzie dziś, taki troszkę sentymentalny.
O tym post będzie dziś, taki troszkę sentymentalny.
Po kilku latach pobytu na "deszczowej wyspie", decyzja została podjęta, wracamy:)
Nadeszła chwila, dłuuuugo wyczekiwana przeze mnie...
To nie była pochopna i nieprzemyślana decyzja, to było... jak by to napisać...
świadome, rozsądne i dojrzałe a przede wszystkim zaplanowane.
Nie będę się tutaj rozpisywać, dlaczego, co i jak, czemu tak nagle (bo takie pytania padały),
To właśnie tutaj planowaliśmy nasz ślub.
To właśnie tutaj narodził się nasz synek i właśnie tu przeżył swoje pierwsze 5 miesięcy.
Teraz nowa droga przed nami, nowe wyzwania, nowe cele, priotytety i całe mnóstwo zmian.
To nie była pochopna i nieprzemyślana decyzja, to było... jak by to napisać...
świadome, rozsądne i dojrzałe a przede wszystkim zaplanowane.
Nie będę się tutaj rozpisywać, dlaczego, co i jak, czemu tak nagle (bo takie pytania padały),
ani nie będę też pisać, moje przeciw UK i moje za PL.
Poprostu tak i już.
Wiele osiągnięć i zrealizowanych celów, mnóstwo poznanych wspaniałych ludzi.
To właśnie tutaj były nasze zaręczyny.Poprostu tak i już.
Wiele osiągnięć i zrealizowanych celów, mnóstwo poznanych wspaniałych ludzi.
To właśnie tutaj planowaliśmy nasz ślub.
To właśnie tutaj narodził się nasz synek i właśnie tu przeżył swoje pierwsze 5 miesięcy.
Teraz nowa droga przed nami, nowe wyzwania, nowe cele, priotytety i całe mnóstwo zmian.
Czy wybór okaże się lepszy i co przyniesie powrót do ojczyzny, czas pokaże.
Grunt to być optymistą i nie poddawać się.
A tacy właśnie jesteśmy.
Wspaniałe wspomnienia pozostaną na zawsze.
Życzcie powodzenia!
Super!! :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że powodzenia. Najważniejsze abyście byli szczęśliwi - nieważne gdzie...
OdpowiedzUsuńBarwo za decyzję ! ja taką podjęłam w 2011r po prawie 6 latach pobytu w UK i była to najlepsza decyzja w moim życiu :-) powodzenia w ponownej klimatyzacji w kraju ... po sobie wiem , że początki bywają trudne , z początku człowiek czuje się jakby był na urlopie:D
OdpowiedzUsuńPowodzenia, na pewno będzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia. Oby Wam się powiodło :)
OdpowiedzUsuńo wow nei wiedzialam ze wy w UK:) powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńPowodzenie w takim razie :) My natomiast czekamy jak Karol troszkę podrośnie i uciekamy z Polski. Byłam już w Irlandii lata temu. Zdecydowanie nie jestem patriotką aczkolwiek nie jestem pewna czy powinnam się do tego przyznawać publicznie. Lubie podróżować, zwiedzać i mieszkać w każdym zakątku świata byle z moimi panami :) Obecnie dla Nas w Polsce średnio się dzieje wiem, że kryzys wszędzie, ale standardy życia to druga strona medalu :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje priorytety w życiu, a dla mnie najważniejsza jest rodzina w tym momencie. Zdaję sobie sprawę, że nasz poziom w Polsce obniży się (ceny zwalają z nóg!!), ale przecież nie to się liczy... My również lubimy podróże, ale lubimy też wracać z tych podróży:)
UsuńZYczymy wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńW takim razie mocno trzymam kciuki za szybką aklimatyzację:) Powodzenia:)
OdpowiedzUsuńw takim razie.. WITAJCIE SPOWROTEM :D :-)
OdpowiedzUsuńnie ważne gdzie-wazne z " KIM " :-) ;-)
Gratuluje decyzji, bo wiem jak ciezko podjac taka po dobrych kilku latach spedzonych w UK.
OdpowiedzUsuńZa nami 8 lat... do PL planujemy wracac co roku i co roku cos nam staje na przeszkodzie aby tego nie robic.
Ja osobiscie nie wyobrazam siebie tutaj za kilka lat, J. zreszta tez.
Mamy ambitne plany powrotu na przyszly rok i mam nadzieje, ze tym razem sie zrealizuja!
Bede sledzic Wasze poczynania na ojczystej ziemi i MOCNO trzymam za Was kciuki!!!
Napewno się uda, trzeba wierzyć, a dobry plan to podstawa, pozdrawiam:)
Usuńo ja... nawet nie wiedzialam, że mieszkasz w UK :)
OdpowiedzUsuńW takim razie gratuluję podjętej decyzji i życzę szczęśliwego powrotu :) masz rację - nie ważne gdzie, ważne że razem ! piękne wspomnienia zostaną a to również bardzo ważne :)) trzymam kciuki i pozdrawiam :))
Oj a my dopiero zaczynamy w UK. Póki co nie widzę dla nas szans w Pl. Także jeszcze tu posiedzimy i nie wiem, czy to jeszcze nie okaże się dłuższe, niż myśleliśmy ;-)
OdpowiedzUsuńPowodzenia !!!
jedni wracają, drudzy przyjeżdżają, taka kolej rzeczy. Jeśli jest się z rodziną i wszystko się układa to czemu nie:)To ja również życzę powodzenia!
UsuńŻyczę Wam, aby to była dobra decyzja. No i witamy w PL :)))
OdpowiedzUsuńPowodzenia. Ja poza klimatem pokochałam Szkocję. Próbowaliśmy w Polsce niestety nie wyszło. Myślę , że to dużo zależy od tego jaki zawód wybraliśmy. Powodzenia życzę. Bardzo odważna decycja. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńPowodzenia. Niezwykle ważna decyzja, oby się wszystko udało:)
OdpowiedzUsuńżyczę wszystkiego najlepszego!wiem, jak to jest.Też mi było ciężko wrócić do kraju, tak mi było dobrze na obczyźnie.Wróciłam do kochanych mi osób.
OdpowiedzUsuńO widze, że między Twoim synkiem, a moim jest 1, 5 miesiąca różnicy. Niedługo pewnie zacznie się raczkowanie:)
Trzymam kciuki !
OdpowiedzUsuń