Środowa wizyta Asi i jej synka Jamesa baaardzo nam się podobała.
Po porannej herbatce i skumplowaniu się 2 skrzatów nastąpiła wymiana doświadczeń młodych jakże doświadczonych mamusiek.
Rozmowom nie było końca, zaczynając się od tematów typowo dziecięcych,
a skończywszy na dłuugim, wspólnym spacerze, gdzie chłopcy słodko śpiąc chłonęli miastową bryzę.
P.S. Dziękujemy i zapraszamy ponownie:)
a skończywszy na dłuugim, wspólnym spacerze, gdzie chłopcy słodko śpiąc chłonęli miastową bryzę.
P.S. Dziękujemy i zapraszamy ponownie:)
sa wspaniali:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do udziału w konkursie u mnie na blogu:)
takie puzzle mi się marzą...
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :) Widzę, że dopiero zaczynasz :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://stylishmammy.blogspot.ie/