Sobotni temat wyzwania to: B JAK...
Bordo.
Nie, to nie jest mój ulubiony kolor, można nawet rzec, że nie przepadam,
ale na paznokciach to i owszem.
Tej jesieni miałam ochotę na połączenie ŚLIWKA-CZERWIEŃ.
Wyszło bordo i prezentuje się przepięknie.
Wpadłam jak śliwka w kompot jednym słowem:D
A to wszystko dopełniło bordowe jarzębinowatopodobne coś:)
A to wszystko dopełniło bordowe jarzębinowatopodobne coś:)
uwielbiam takie kolorki na pazurkach. a tak przy okazji rewelacyjny masz ten "ludziowy" zegar:)
OdpowiedzUsuńdzięki:). p.s. chyba nie wiem jaki ludziowy zegar?
Usuńpewnie ten w prawym górnym rogu bloga:) Też mi się podoba:)
Usuńhaha.. a ja nie skojarzyłam:)
Usuńpiękny kolor ci wyszedł, a ta ala jarzebina też u nas rośnie, ale nie wiem jak się nazywa
OdpowiedzUsuńTaki kolor na paznokciach jest piękny... i taki kobiecy.
OdpowiedzUsuńKolor piękny - super jest to pierwsze zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście, bordo najlepiej wygląda w okresie jesienno-zimowym
OdpowiedzUsuńprzepiekne..już dawno nie widziaąłm nic w tym kolorze:)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńBordo na paznokciach, uwielbiam, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. A to jarzębino podobne to nie głóg?
OdpowiedzUsuń