Dwie rzeczy, które bardzo faworyzuję od długiego czasu to:
zamszowe buty i torba.
Bardzo lubię ten rodzaj tworzywa, ale wiem jedno, zamsz jest mega niepraktyczny,
przynajmniej w dziedzinie obuwniczej. Buty zazwyczaj przemakają i są mało trwałe.
Mimo tego, że buty to jedynie zakup sezonowy
wyglądają bosko i na nogach prezentują się świetnie.
Mam jeszcze ochotę na jakieś fajowe zamszowe botki, ale może na przyszłą jesień.
Co innego w przypadku torby. Moja ma już około 7 lat i nadal się trzyma.
A może ktoś z Was ma jakieś unikalne sposoby na zamsz?
Dziś post z cyklu comiesięcznych wyzwań u Uli.
A tematem jest: DWIE RZECZY
Po resztę kombinacji w tym temacie zapraszam TU.
miałam zamszowe butki ale długo nie wytrzymały
OdpowiedzUsuńheheh. ja mimo tego często wybierałam zamszowe buty
OdpowiedzUsuńJa unikam zamszowego obuwia, ale nie ukrywam, że bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTeż lubię zamszowe buty- szkoda że są właśnie takie nietrwałe
OdpowiedzUsuńja nie przepadam ;-)
OdpowiedzUsuńja też lubie zamszowe buty!!!
OdpowiedzUsuńMam podobne buty i po dwóch miesiącach nadają się na śmietnik. Nie pomogły impregnaty i inne dziadostwa. Nigdy więcej nie kupię:)
OdpowiedzUsuńŻyczę suchej jesieni :)
OdpowiedzUsuńładne, choć u mnie nie często można je spotkać... a to tego powodu, że u mnie rządzą tylko trampki =)
OdpowiedzUsuńja zawsze się boję, że zamsz szybko się pobrudzi i nie będę potrafiła tego wyczyścić.
OdpowiedzUsuń